Forma: larp kameralny

  • Voyager 3

    Voyager 3

    Gra­cze wcie­la­ją się w role zało­gi stat­ku prze­mie­rza­ją­ce­go bez­miar kosmicz­nej prze­strze­ni. Przed nimi koń­co­wa faza lotu, naj­waż­niej­sza i decy­du­ją­ca o suk­ce­sie misji. Gra­cze mają okre­ślo­ne spe­cja­li­za­cje, jako zespół muszą pora­dzić sobie z wyzwa­nia­mi jak i kon­se­kwen­cja­mi wła­snych wybo­rów. Los ich oraz kil­ku­set ludzi w hiber­na­to­rach zale­ży od tego jakie decy­zje podej­mą. Jest to larp o…

  • Trybunał

    Trybunał

    Try­bu­nał to dwu­go­dzin­ny larp fiń­skie­go twór­cy, Tho­ma­sa Harvia­ine­na. Prze­zna­czo­ny jest dla małej gru­py gra­czy. Wszyst­kie posta­cie — dowol­nej płci — są żoł­nie­rza­mi w pań­stwie o ustro­ju tota­li­tar­nym. Czas i miej­sce nie są jed­nak z góry okre­ślo­ne. To pro­wa­dzą­cy i gra­cze zade­cy­du­ją, w jakich realiach chcą umiej­sco­wić akcję — ale nie ma takiej koniecz­no­ści. Nie jest…

  • Czarne Serce Kamelotu

    Czarne Serce Kamelotu

    The Black Hart of Came­lot to cham­ber larp osa­dzo­ny w mitycz­nym “zło­tym wie­ku śre­dnio­wie­cza” — epo­ce Kró­la Artu­ra. Opo­wia­da o spo­tka­niu  legen­dar­nych panów i damy w Came­lot,  któ­re ukształ­tu­je los Kró­le­stwa Wiel­kiej Brytanii. Sce­na­riusz daje moż­li­wość wcie­le­nia się w jed­ną z 24 zna­nych z popkul­tu­ry posta­ci, w tym Artu­ra, Ginew­ry, Lan­ce­lo­ta, Mor­ga­ny Fay, Tri­sta­na i…

  • Pod mocnym aniołem

    Pod mocnym aniołem

    Larp Pod moc­nym anio­łem pro­po­nu­je wizję Nie­ba w krzy­wym zwier­cia­dle. Pod­czas gry anio­ło­wie, a tak­że inni miesz­kań­cy Nie­ba, będą zwie­rzać się ze swo­ich pro­ble­mów. Zada­niem współ­gra­czy będzie udzie­le­nie im sku­tecz­nych rad, w zgod­nie z wła­snym sumieniem. Wraz z wydłu­ża­ją­cym się cza­sem pobytu/zwiększającym się stę­że­niem alko­ho­lu we krwi anio­łów w pubie, ich prze­ko­na­nia będą się coraz bar­dziej…

  • Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie

    Dobrze się kłamie w miłym towarzystwie

    Larp jest adap­ta­cją fil­mu pod tym samym tytu­łem (zna­ny może być Wam rów­nież fran­cu­ski rema­ke pt. “Nothing to Hide”). Udział w nim nie wyma­ga zna­jo­mo­ści fabu­ły, ani nie zdra­dza jego wąt­ków. Gra wyko­rzy­stu­je jedy­nie struk­tu­rę oraz pomysł fil­mo­we­go pier­wo­wzo­ru, czy­li “grę w otwar­te kar­ty”… Z uży­ciem tele­fo­nów. Pre­mie­ra “Dobrze się kła­mie…” mia­ła miej­sce pod­czas LubLarp…