Jest 25 sierpnia 1989 roku, Warszawa. Dziś na wniosek obecnego prezydenta Polski Wojciecha Jaruzelskiego Sejm Kontraktowy miał wybrać na premiera Tadeusza Mazowieckiego. Miał to być pierwszy rząd wybrany przez Polaków po częściowo wolnych wyborach i symboliczny koniec rządów komunistów w Polsce. Tak miało być. Ale tak się nie stało.
Jesteście grupą 11 członków Solidarności Walczącej. Dziś świętujecie podwójnie—jeden z Was wychodzi z więzienia, a w dodatku to dziś Mazowiecki ma zostać premierem, a rządy komunistów wreszcie się skończą. Niestety już wkrótce się okaże, że Wasza radość jest przedwczesna, a Wasza walka jeszcze się nie skończyła. Na pewno się nie poddacie i będziecie dalej walczyć o niepodległą Polskę. Ale czy grupa patriotów jest w stanie pokonać aparat bezpieczeństwa PRL?