„Obiad rodzinny w czterech smakach” to larp eksperymentalny dla ośmiu graczy (trzech kobiet i pięciu mężczyzn), podzielony na pięć aktów: starter, smak kwaśny, smak gorzki, smak ostry oraz deser.
Na dwie godziny gracze wcielą się w członków jednej rodziny, która spotyka się na niedzielnym obiedzie.
Tym razem jednak nie wszystko może pójść tak, jak oczekiwano…
Zapraszamy do zapoznania się z DOKUMENTEM PROJEKTOWYM gry.
Postacie
Staszek (60 l) — gospodarz obiadu, mąż Bożeny i ojciec Piotra, Pawła i Olgi. Prowadzi osiedlowy kiosk z gazetami. Tradycjonalista. Przy obiedzie lubi sobie chlapnąć, często kłóci się z Romanem o politykę.
Bożena (56 l) — gospodyni obiadu, żona Staszka i matka Piotra, Pawła i Olgi. Młodsza siostra Krystyny. Nie toleruje sprzeciwu. Lubi, gdy wszystko idzie po jej myśli — z obiadem włącznie. Nadopiekuńcza w stosunku do młodszego syna. Ciągle martwi się “co sąsiedzi powiedzą”.
Piotr (34 l) — najstarszy syn Staszka i Bożeny, duma rodziców. Pierwszy chirurg w rodzinie. Mieszka na swoim wraz z żoną. Grzeczny i kulturalny, ale bywa uszczypliwy, szczególnie w stosunku do brata.
Paweł (28 l) — średnie dziecko Staszka i Bożeny, zawsze w tyle za bratem. Skończył ekonomię i pracuje w wytwórni płytowej jako księgowy, ale marzy o karierze muzycznej. Jako jedyny wciąż mieszka z rodzicami.
Olga (24 l) - najmłodsza z całej trójki rodzeństwa. Dba o środowisko i jest zadeklarowaną wegetarianką, choć rodzina zdaje się to ignorować. Studiuje pracę socjalną. Wynajmuje małe mieszkanko w centrum.
Krystyna (59 l) - siostra Bożeny. Stała bywalczyni kościołów, choć na próżno szukać w niej serdeczności i ciepła. Typ, który słynie z zadawania niewygodnych pytań z szerokim uśmiechem i stale przypomina wszystkim, że jej córka wzięła już ślub, choć jest młodsza od Olgi. Wścibska do granicy możliwości.
Roman (62 l) — mąż Krystyny. Handluje używanymi samochodami i robi na tym całkiem niezły pieniądz. Jego kłótnie ze Staszkiem o politykę stały się już rodzinną tradycją. Nie ma obiadu, by któryś z nich nie
zaczął tego drażliwego tematu, próbując przeciągnąć drugiego na swoją stronę, a w ostateczności — przekrzyczeć.