Teraz i w godzinę śmierci naszej... - BlackBox 3City

Teraz i w godzinę śmierci naszej…

Autor/zy:

Czas trwa­nia: 5 godzi­ny

Licz­ba uczest­ni­ków: 10 — 15

W tym

4
11

Larp popro­wa­dzo­no na:

“Wie pani, jaki pięk­ny bywa ranek na woj­nie? Przed wal­ką… Patrzy czło­wiek i wie: ten świt może być moim ostat­nim. Zie­mia jest taka pięk­na… I powie­trze. I słońce…

Czło­wiek naj­bar­dziej jest widocz­ny, naj­bar­dziej odsła­nia się na woj­nie, i może jesz­cze w miło­ści. Odsła­nia aż do głę­bi, do pod­skór­nych warstw. W obli­czu śmier­ci bled­ną wszyst­kie idee i uka­zu­je się nie­osią­gal­na wiecz­ność, na co te kobie­ty nie są goto­we. Cho­ciaż to im się wyda­rzy­ło i one to przeżyły.”

Swie­tła­na Aleksijewicz

Opis

Ten larp zaczął się kluć od lek­tu­ry książ­ki bia­ło­ru­skiej pisar­ki Swie­tła­ny Alek­si­je­wicz Woj­na nie ma w sobie nic z kobie­ty, w któ­rej przed­sta­wia­ła wspo­mnie­nia kobiet z Armii Czer­wo­nej: “Kobie­ta pamię­ta co inne­go, ina­czej pamię­ta. Pamię­ta kolor, zapach, wię­cej emo­cji, a męż­czyź­ni czy­ny, zada­nia. Męż­czyzn od dziec­ka przy­go­to­wu­je się do myśli, że może być woj­na. Kobiet się tego nie uczy.”

Takim innym patrze­niem chcia­ła podzie­lić się z Wami autor­ka gry; zapro­sić Was do histo­rii, któ­ra nie będzie mia­ła dobre­go zakoń­cze­nia. To tak, jak Waj­da w pierw­szych minu­tach swo­je­go przej­mu­ją­ce­go fil­mu Kanał zapo­wia­da: „Oto boha­te­ro­wie tra­ge­dii. Patrz­cie na nich uważ­nie, to są ostat­nie godzi­ny ich życia”.

Boha­ter­ki i boha­te­ro­wie tej histo­rii rów­nież są posta­wie­ni w sytu­acji gra­nicz­nej, spo­dzie­wa­jąc się, że zgi­ną w cią­gu naj­bliż­szych godzin. Otrzy­ma­li roz­kaz prze­bi­cia się przez okrą­że­nie, to samo­bój­cza misja. Czy mają szan­sę? Zni­ko­me.
Co więc dzie­je się na kil­ka godzin przed tym?
Co zro­bią, wie­dząc, że praw­do­po­dob­nie robią to ostat­ni raz?
Jak zacho­wa­ją się w obli­czu trud­nych moral­nych dylematów?

Gru­pa “Pal­te­ró­wek” z armii Ber­lin­ga, kil­ka Czer­wo­no­ar­mie­jek, ran­ni żoł­nie­rze, nie­miec­cy jeń­cy, przed nimi sil­ne nie­miec­kie umoc­nie­nia — za nimi ogień zapo­ro­wy brat­niej armii jako wyjąt­ko­wo prze­ko­nu­ją­ca zachę­ta — i kil­ka godzin wytchnie­nia w tym­cza­so­wym schronieniu.

W tym lar­pie jest jasne, że posta­cie są w bez­na­dziej­nej sytu­acji. Larp nie ma foku­su na roz­wią­za­nia, akcję, ale na prze­ży­wa­nie, pogłę­bia­nie zło­żo­nych rela­cji, prze­ży­cie swo­je­go losu.

Wymagania

“gra wyma­ga stro­ju mili­tar­ne­go, nawią­zu­ją­ce­go do mun­du­rów z II woj­ny świa­to­wej (1–2 mun­du­ry nie­miec­kie, pozo­sta­łe to mun­du­ry armii Ber­lin­ga, Armii Czerwonej).

Ważne

Roz­po­czę­cie akcji i zakoń­cze­nie będzie odby­wa­ło się w tere­nie, jako symu­la­cja prze­dzie­ra­nia się przez obszar zaję­ty przez wro­gie wojsko.
Będą temu towa­rzy­szyć gło­śne efek­ty dźwię­ko­we (wybu­chy, serie z kara­bi­nu). Mogą poja­wić się rów­nież inne doświad­cze­nia wywo­łu­ją­ce strach.
Ten etap będzie wyma­gał m.in czoł­ga­nia się, bru­dze­nia. Moż­li­wy jest peł­ny kon­takt fizycz­ny, nie­po­wo­du­ją­cy bólu, odgry­wa­nie scen prze­mo­cy. To larp o ludziach w eks­tre­mal­nych sytu­acjach, gene­ru­ją­cy sil­ne emocje.

Infografiki

Tylko dla pełnoletnich

Gra tyl­ko dla uczest­ni­ków pełnoletnich.

Wymagane stroje

Gra wyma­ga wcze­śniej­sze­go przy­go­to­wa­nia stroju.

No pain

No pain, czy­li dozwo­lo­ny kon­takt nie­spra­wia­ją­cy dyskomfortu.

W grze pojawia się tematyka dyskryminacji bądź wykorzystania

Gra poru­sza tema­ty­kę dys­kry­mi­na­cji, bądź wykorzystania.

Gra porusza tematykę uzależnień

Gra poru­sza tema­ty­kę uzależnień.

W grze pojawiają się straszne lub obrzydliwe elementy

W grze poja­wia­ją się strasz­ne lub obrzy­dli­we elementy.

Odgrywanie scen przemocy

W grze odgry­wa się sce­ny przemocy.

Wulgarny język

W grze obec­ny jest wul­gar­ny język.