Forma: larp

  • Ciała Niebieskie

    Ciała Niebieskie

    Larp opo­wia­da o gru­pie astro­no­mów, bada­czy nie­ba, któ­rzy doko­na­li nie­sa­mo­wi­te­go prze­ło­mu, zamy­ka­jąc w ludz­kich cia­łach róż­no­rod­ne zja­wi­ska zwią­za­ne z kosmo­sem. W tej grze możesz wcie­lić się w swo­ją ulu­bio­ną pla­ne­tę, czar­ną dziu­rę czy mete­oryt albo bada­cza, któ­ry będzie je testo­wać, spraw­dzać właściwości.  Larp opo­wia­da o zja­wi­skach prze­peł­nio­nych ogrom­ną siłą, któ­re zosta­ją zmu­szo­ne do kon­fron­ta­cji z…

  • Patodeweloperka

    Patodeweloperka

    Pato­de­we­lo­per­ka to kome­dio­wy jeep­form, któ­ry pozwa­la uczest­ni­kom doświad­czyć wszyst­kich cie­ni i bla­sków sze­ro­ko rozu­mia­ne­go ryn­ku miesz­ka­nio­we­go w Polsce.  Struk­tu­ra sce­na­riu­sza jest opar­ta na Pie­kle Dan­te­go Ali­ghie­ri i w związ­ku z tym skła­da się z dzie­wię­ciu scen, z któ­rych każ­da jest innym krę­giem pie­kła.Widow­nia wcie­la się w dia­bły w cza­sie ich pierw­sze­go dnia pra­cy. Ich zada­niem…

  • Mansfield with Monsters

    Mansfield with Monsters

    ​Akcja lar­pu roz­gry­wa się w nowo­ze­landz­kim mie­ście Wel­ling­ton, tuż po zakoń­cze­niu I woj­ny świa­to­wej. Nie wszyst­ko jest jed­nak w porząd­ku. Świat pogrą­żo­ny jest w epi­de­mii spe­cy­ficz­nej “gry­py”. Tak zwa­na „haitań­ska gry­pa” nie tyl­ko dzie­siąt­ku­je popu­la­cję, ale ci, któ­rzy umie­ra­ją na tę cho­ro­bę… Jakiś czas potem oży­wa­ją w spo­twor­nia­łej for­mie, gorą­co pra­gnąc ludz­kie­go mię­sa. Rząd wpro­wa­dził…

  • Urodzinowa Biba Boffo

    Urodzinowa Biba Boffo

    Cyril (Bof­fo) Bof­fin­gham świę­tu­je swo­je uro­dzi­ny w wiel­kim sty­lu. Zapro­sił całą śmie­tan­kę z Klu­bu Trut­niów i innych faga­sów, aby pomo­gli mu uczcić tę oka­zję. Nie­ste­ty, na liście gości zawsze uda­je się wśli­zgnąć kil­ku nie­chęt­nie widzia­nym łobu­zom i jed­nej lub dwóm prze­bie­głym ciot­kom. No i jesz­cze ta uciąż­li­wa drob­nost­ka… Cyryl musi w cią­gu naj­bliż­szych 12 mie­się­cy…

  • Aż do końca linii

    Aż do końca linii

    Lu i Dom widzą się każ­de­go dnia. Na pierw­szym kur­sie dnia, na pierw­szym przy­stan­ku w pierw­szym wago­nie metra. Po pię­cio­mi­nu­to­wej podró­ży Lu wysia­da z Metra. Do zoba­cze­nia jutro. Możesz usta­wić zega­rek na ich spo­tka­nia lub zało­żyć się o wła­sną gło­wę. Świat mógł­by się skoń­czyć, a oni nie zmie­ni­li­by swo­jej ruty­ny. To wię­cej niż nawyk, to wię­cej…