„Zbieraj się, córko moja, a ujrzysz przed sobą
Tego, coś oblewała łzami każdą dobą.
Twój małżonek już wrócił!
Tu, w zamku przebywa:
Wszystkich gachów zabiła ręka jego mściwa
Za najazd domu, gwałty, zmarnowane mienie,
Za syna poniewierkę i upokorzenie”.
Roztropna Penelopa odrzekła jej na to:
Smutek „Bogi cię nawiedziły snadź rozumu stratą!
Wszak im łatwo rozumnych szalonymi robić,
A szaleńców mądrości promieniem ozdobić!
Rozum twój się pomieszał, zawsze tak dorzeczny,
Że przynosisz mi drwiny na mój ból serdeczny
I pustą gadaniną przerywasz sen lekki,
Który łagodnym cieniem nakrył mi powieki.
Odkąd mego małżonka przy mnie tu nie stało,
Pierwszy raz tak mi dobrze, tak smacznie się spało.
Odejdź więc, i do dolnych powracaj pokoi.
O, gdyby którakolwiek z kobiet w służbie mojej
Śmiała przyjść z taką brednią i sen przerwać błogi,
Zaraz bym ją przegnała za mych komnat progi.
Wierzaj mi, li na ten raz starość twą szanuję”.
Eurykleja jej na to: „Lecz ja nie żartuję,
Córko moja najmilsza! Zawierz memu słowu!
Odysej już powrócił, pośród nas jest znowu!
Larp przenosi graczy i graczki do starożytnej Grecji. W domostwie zarządzanym od lat przez Penelopę zjawiają się boginie, herosi i bohaterowie opowieści. Uroczystość ma doniosły charakter: została wyprawiona z okazji powrotu Odyseusza do Iliady po latach tułaczki. Powinna więc mieć radosny charakter.
Tymczasem sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Penelopa ma poważne obawy by sądzić, że przybysz podający się za jej męża jest uzurpatorem, który pragnie przejąć władzę w królestwie. Nie widziała swojego małżonka od wielu lat. Trudno powiedzieć, czego boi się bardziej: czy tego, że nie rozpozna jego twarzy? Czy intryg, jakie w każdym zakątku pałacu snują bogowie, boginie i legendy Hellady?…
Gra to rozbudowany larp kameralny, który swoją premierę miał w trakcie Hardkonu 2007. Od tamtej pory został dwukrotnie gruntownie przeredagowany. Pomimo to wciąż zachowuje swój niepowtarzalny klimat.
Prosimy o przyjście w strojach nawiązujących do mody antycznej. Sandały, chitony, peplum, tuniki, laurowe wieńce i złota biżuteria są jak najbardziej na miejscu — podobnie jak stroje wojowników rodem z filmu “300”. Gra odbywa się w trakcie wyszukanej i ważnej wieczerzy, na której obecni są bogowie i prominentni śmiertelnicy, dlatego nie bójcie się przesady. W tym larpie nie istnieje takie pojęcie jak “zbyt wiele złotej biżuterii”.