Kilka tygodni temu zaprezentowaliśmy Wam część programu naszego nowego projektu – BlackBox Summer Week. Jednym z jego istotnych punktów będzie cykl Best of BlackBox 3City. Wybór kilku z około setki gier, które do tej pory dla Was poprowadziliśmy, nie był prosty. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na sześć tytułów. Dziś czas uzasadnić nasz wybór… I poinformować o dodaniu do listy jeszcze jednej gry.
Headline (Paweł Jurgiel, Aleksander Tukaj)
O tej grze usłyszeliśmy niemal natychmiast po jej premierze,która miała podczas pierwszej edycji konkursu “Larpy Najwyższych Lotów”. Zanim opowiedzieli nam o niej gracze, wrażeniami podzieliła się część sędziów. Zgodnie twierdzili, że gra tylko o włos przegrała z larpem “O dwóch takich co weszli do stawy, a wyszli z jeziora” (który zagościł w Trójmieście podczas BBXX, na zakończenie naszego czwartego sezonu). Tematyka gry nie należy do łatwych i przystępnych, zaś sama gra – do nader przyjemnych. Larp przenosi uczestników do redakcji gazety wydawanej w Irlandii Północnej w szczytowym okresie konfliktu pomiędzy IRA i władzami w Londynie. Zadaniem graczy jest zaprojektowanie pierwszej strony następnego wydania periodyku. Wyzwanie równie banalne, co niewykonalne…
Po trójmiejskiej odsłonie jedna z graczek powiedziała “To był najmądrzejszy larp, w jaki grałam”. Zgadzamy się z tą opinią – stąd miejsce na naszej liście Best of BB3C..
Serpent of Ash (Toumas Harviainen)
BlackBox 3City to projekt
niekomercyjny. To daje nam od czasu do czasu pole do
eksperymentowania. Możemy pozwolić sobie na to, by wrzucić do
harmonogramu gry, które nas intrygują… Ale nie do końca jesteśmy
pewni, jakie doświadczenie oferują. Wąż z popiołu to
typowy przykład takiego
larpu. Prosty scenariusz.
Jasne i czytelne karty postaci. Niezbyt wiele questów, nie za dużo
rzeczy “do roboty”. Nieco sztampowy temat – w trakcie gry
jej uczestnicy wcielają się w członków sekty, która rozpadłą
się po śmierci jej lidera. A mimo to larp wywarł na wszystkich
uczestnikach ogromne wrażenie. Dlaczego? Bo pozwala pograć inaczej
niż zwykle.
Serpent of Ash to
najlepszy “tape larp” jaki znamy. Miejsce gry to niewielkie
mieszkanie jednego z bohaterów. Granice pomieszczeń wyznaczone są
taśmą malarską. Kuchnia, Pokój, korytarz, toaleta. Gracze
słyszą, o czym mówi się w pomieszczeniach obok. Ich postacie – nie.
Jak się okazało, ten prosty trik zapewnił grze miejsca
na liście
Best of BB3C.
Tajemnice Blackwater Mansion (Piotr Chmielewski)
Gra, która powstawała na naszych oczach. Jej autor zawitał na dwa ostatnie dni pierwszej edycji warsztatów larpopisania Hardkon Larpers’ Retreat. Wyjeżdżając miał w głowie pomysł i rozrysowany graf relacji pomiędzy postaciami. Kilka miesięcy później larp zrobił furorę w całym kraju. Klucznikowi (tak pseudonim nosi autor) udało się z niezwykłym wdziękiem przenieść klimat znany z powieści Aghaty Christie na larpowe medium. Do pozostałych atutów gry należy zaliczyć wyraziste, ale nieszablonowe postacie… No i sam pomysł na zbrodnię. Kiedy ogłosiliśmy, że Piotr poprowadzi grę na BlackBoxie, zainteresowanie grą przerosło nasze oczekiwania. Zebrał się podwójny komplet graczy i jej autor poprowadził ją tego samego dnia dwa razy.
Nie mamy wątpliwości, że i podczas Summer Week lista chętnych do gry zapełni się bardzo szybko.
Who Do You Think You Are? (Kat Jones)
Grę wyłowiliśmy z jednego z naszych ulubionych “źródełek scenariuszy”, czyli bazy gier zgłoszonych do nagrody w amerykańskim konkursie larpowym Golden Cobra. Temat nie od razu chwyta za serce. Na pierwszy rzut oka trudno stwierdzić, co fascynującego może nas czekać w trakcie gry inspirowanej historią najsłynniejszego grirlsbandu: Spice Girls. Tymczasem gra autorstwa Kat Jones to arcydzieło designu w kategorii “jak zmylić graczy i dostarczyć im głębokich przeżyć, gdy najmniej się tego spodziewają”. W ciągu pięciu lat naszej działalności nie zdarzyła nam się gra, która bardziej by nas zaskoczyła. Bardzo chcemy poprowadzić ją po raz kolejny. To taka szkołą designu, która najbardziej nam się podoba – i którą zamierzamy promować.
Wiedźmin / Hostage (Jakub Krassowski / Fritzon Thorbiörn, Wrigstad Tobias )
Jedyny na liście larpowy cover. Oryginał, gra “Hostage” to freeform z bardzo ciekawym mechanizmem zarządzania opowieścią. Przed rozpoczęciem gry, jej uczestnicy ustalają jak potoczą się wszystkie wątki, a następnie przypisują im konkretne łuki fabularne. Tak więc zanim gra się rozpocznie, wiadomo już jak się skończy. Pozostaje jedynie odegrać wszystkie sceny. To karkołomne rozwiązanie sprawdza się zaskakująco dobrze. W oryginale larp osadzony jest współcześnie i pokazuje mechanizmy terroru, jaki znamy z obrazków w mediach. Jakub uwolnił grę od dnia dzisiejszego i przeniósł do świata znanego z opowieści o wiedźminie. Naszym zdaniem zyskał na tym uniwersalny przekaz gry.
Warto w “Zakładników” zagrać. I warto o nich później porozmawiać.
Wszystko dla N. (Aleksander Tukaj, Mikołaj Wicher).
Gra, której chyba nie trzeba przedstawiać. Larp znany, lubiany, reklamowany pocztą pantoflową odkąd autorzy poprowadzili go podczas konkursu larpowego Złote Maski w 2014 roku. Do tej pory doczekał się kilkudziesięciu odsłon – my sami prowadziliśmy go dla Was już trzykrotnie. Gracze wcielają się w członków niewielkiej sekty prowadzonej przez charyzmatycznego lidera / liderkę – tytułową postać N. Jeśli wydaje Wam się, że to gra o sekcie – jesteście w błędzie. To larp o zaufaniu, wierze i mechanizmach, które nimi rządzą.
Zagrajmy w to jeszcze raz.
Na waszą prośbę dodajemy do listy jeszcze jeden larp.
8 Minut (Piotr Milewski)
Gra
powstała w ramach cyklu Xmas Special. Miała
być tradycyjnym dodatkiem do świątecznego spotkania. Szybkim
freeformem, który bardzo lekko nawiązuje do xmasowych motywów.
Prosty mechanizm budowania postaci, kilka scen, wspólne śpiewanie
pieśni o Ziemi w Marsjańskiej bazie. Scenariusz, który inspirowany
był kultowym zbiorem opowiadań „Kroniki Marsjańskie” Raya
Bradburego i planam Elona Muska.
Z jakiś przyczyn każda
odsłona wywołuje u graczy dziwne ukłucie w sercu. Skoro wyrażacie
takie życzenie – zabierzemy Was na Marsa ponownie.